Quantcast
Channel: Kreatywna przyjemność
Viewing all 40 articles
Browse latest View live

Młynek dziewiarski - jak go używać?

$
0
0

Dawno temu zapowiadałam, że przybliżę Wam, jak używa się młynka dziewiarskiego. Czas mijał, a ja obietnicy nie spełniałam. Odkąd zaczęłam wreszcie zajmować się nagrywaniem filmów, postanowiłam, że najwyższa pora pokazać to wspaniałe urządzenie.

Tak więc zebrałam się i nagrałam dla Was film o młynku dziewiarskim.


Dowiecie się z niego:

Jak zacząć pracę z młynkiem dziewiarskim.

Co można zrobić używając robótki wyplecionej na młynku dziewiarskim.


Zapraszam!
Polecam przełączenie się na wersję HD (1080p) filmu :)





sznurkowa bransoletkaA na koniec kurs, jak wykonać bransoletkę z sznurka wyplecionego na młynku dziewiarskim. Właśnie o tej bransoletce mówię w filmie :)













Makramowe kolczyki - w trakcie pracy :)

$
0
0

Pomyślałam, ze w ramach ciekawostek wszelakich pokażę Wam kilka zdjęć, które zrobiłam podczas pracy nad kolczykami na wyzwanie Art-Piaskownicy.

Dzisiaj zamieszczam część zdjęć, a jutro pewnie resztę i gotowe kolczyki.

Zdjęcia są niemal że krok po kroku, także co wprawniejsze w makramie czytelniczki powinny sobie poradzić, by zrobić podobne :)


Makramowe kolczyki 2Makramowe kolczyki 1
























Makramowe kolczyki 3
Makramowe kolczyki 4
























Na koniec natchnęło mnie jeszcze, żeby zmienić kamień znajdujący się w centrum. Myślę, że to korzystna zmiana.

A na zdjęciu oprócz kolczyka moja nagroda za podejście do wyzwania ;)


Makramowe kolczyki 5

Makramowe kolczyki - gotowe :)

$
0
0

 A dziś mam do zaprezentowania już ukończone makramowe kolczyki.

Na początek jeszcze dwie fotki podczas pracy...


Makramowe kolczykiMakramowe kolczyki
...  a tu już gotowe dzieło :)

Kolczyki wyszły w dość orientalnym klimacie, dlatego postanowiłam je zaprezentować wraz ze  sztyletem z Jordanii. Sztylet dostaliśmy od kolegi jako prezent przewieziony z podróży.

Makramowe kolczyki

Makramowe kolczyki


Kolczyki zgłaszam na wyzwanie Art Piaskownicy. Muszę powiedzieć, że wyzwanie to dało mi niezłą zagwozdkę, szczególnie gdy zabierałam się za dodanie do kolczyków intensywnego różu.


http://art-piaskownica.blogspot.com/2014/07/kolory-maryszy-i-groszka.html




Na koniec jeszcze zdjęcie kolczyków tak aby był widoczny cały sztylet. No i sam sztylet.
Jak dla mnie hipnotyzująco piękny! :)

Makramowe kolczyki

Sztylet z Jordanii

Bransoletka makramowa siedmorzędowa

$
0
0

Robię makramową bransoletkę 1

Żeby nie było, że szewc bez butów chodzi, postanowiłam wypleść tym razem coś od początku do końca dla mnie.

Jako, że najbardziej lubię bransoletki, padło na makramową wielorzędówkę. Zdecydowałam się aż na siedem rzędów i potrójne zapięcie.

Dziś prezentuję Wam kilka zdjęć podczas pracy.

Jako pierwsza fotka stanowiska pracy.

stanowisko pracy


Tutaj zaczynam robić pętelkę do zapięcia.

Robię makramową bransoletkę 2


 No i mam już jedno oczko i pierwsze koraliki.

Robię makramową bransoletkę 3


 A tutaj już dwa oczka.

Robię makramową bransoletkę 4


 No i nareszcie trzy :)

Robię makramową bransoletkę 5


Początek wyplatania.

Robię makramową bransoletkę 6


Na koniec fotka niemal gotowej bransoletki. Brakuje jeszcze tylko odrobinkę splotu.

Do pracy oczywiście trzeba mieć warunki :) ... om nom nom ;)

Robię makramową bransoletkę 7

W najbliższym czasie spodziewajcie się posta o bransoletce. Jest ona już gotowa i napawa mnie dumą. Zdążyłam już nawet ją raz ubrać, ale jeszcze nie miałam czasu na porządne fotografowanie ;)

Bransoletka makramowa siedmorzędowa - gotowa :)

$
0
0



Wreszcie udało mi się napisać posta o moim skarbie :). Zapowiadałam, że będzie to na dniach, tymczasem pochorowałam się trochę i niebardzo miałam wenę, by pisać.

Dziś wena wróciła. Przedstawiam więc Wam gotową bransoletkę makamową siedmiorzędową z kulkami apatytu :)

Bransoletka makramowa siedmorzędowa 2

Bransoletka makramowa siedmorzędowa 3Z mojego tworu jestem niezmiernie dumna.

Najwięcej pracy zabrało mi zrobienie zapięcia. Zdecydowałam się bowiem, że będzie ono zapinać się aż na 3 "guziki", a konkretnie ażurowe srebrne kulki.










Bransoletka makramowa siedmorzędowa 4




















Śliczne kamienie, których użyłam do wyplecenia bransoletki to kulki apatytu. Choć kosztowały sporo myślę, że warto :)

Bransoletka makramowa siedmorzędowa 5

 A na koniec fotki bransoletki na mojej ręce.

Bransoletka makramowa siedmorzędowa 6

Bransoletka makramowa siedmorzędowa 7

Bransoletka makramowa siedmorzędowa 8

Bransoletka makramowa siedmorzędowa 9

Na koniec obrazek na Pinteresta.

Bransoletka makramowa siedmorzędowa 10

Wracam do życia po kilkudniowej przerwie od blogowania, także w najbliższym czasie możecie się spodziewać moich odpowiedzi na zaległe maile i komentarze. Szykuję też dla Was kilka fotek i króciutką relację z pierwszych dwóch zajęć kursu złotniczego w Antidotum oraz tutorial filmowy, więc trzymajcie kciuki za moją wenę do pracy ;)

Kurs złotniczy w Antidotum - relacja

$
0
0
Zapraszam na bardzo króciutką relację z kursu złotniczego w Antidotum. Fotki są tylko dwie, bo zajęcia tak wciągające , że się nie chcę odrywać ani na chwileczkę :)

Na pierwszych zajęciach po zapoznaniu się z pracownią i obejrzeniu części sprzętu do wyrobu biżuterii rozpoczęliśmy naukę od cięcia piłą włosową. Najpierw miałam za zadanie wyciąć po prostu linie prostą, co okazało się wcale nie takie proste ;) Potem były do wycięcia trudniejsze kształty, a na sam koniec wycięłam koło i kształt motyla. Pracy było sporo, aż miałam zakwasy na rękach :)


kurs złotniczy 1

Na kolejnych zajęciach wycinałam jeszcze jedno koło, a potem obu kawałkom metalu nadałam kształt sferyczny. Następnie w jednej ze sfer wycinałam wzorek. Zdecydowałam się po prostu na koła rożnej wielkości. Fotka akurat z momentu, gdy pracuję nad wyrównaniem kółeczek we wzorze.

kurs złotniczy 2

No i na razie to tyle fotek z zajęć. Na przyszłość postaram się bardziej zmobilizować i napstrykać więcej zdjęć choć tak, jak pisałam wyżej - nie łatwo się oderwać od pracy ;)

Kurs na bransoletkę shamballa - samouczek 35

$
0
0


Długo zastanawiałam się, jak tu się zabrać za kursy wideo tak, żeby to miało ręce i nogi. Postanowiłam, że zacznę od "początku" i najpierw nakręcę tutorial na znaną już wielu z Was bransoletkę shamballa, czyli bransoletkę z jednym rzędem koralików.

W kolejnych planach mam bransoletki dwurzędowe, a następnie trzy- i pięcio-, a dalej - kto wie :)
Powoli też tworzę listę tutoriali, o które mnie prosicie w komentarzach. Może tempa nie mam zawrotnego, ale wszystko notuję i zapewne kiedyś wykonam :)





Zapraszam więc na filmowy tutorial na temat tego, jak krok po kroku wykonać bransoletkę shamballa.

Jeżeli ktoś wolałby wersję fotograficzną, to informuję że taka już istnieje.




Kurs złotniczy - lutowanie, oksydowanie, ...

$
0
0

Dotrzymałam słowa i tym razem zmobilizowałam się do napstrykania większej ilości fotek z zajęć kursu złotniczego.

Tym razem było trochę lutowania, cięcia, wyginania, oksydowania...

Na środku widać wisiorek już zlutowany w czym pomógł mi nasz nauczyciel Remek. W tle moje próby lutowania :) Okazuje się, że lutowanie wymaga sporo cierpliwości i jeszcze więcej precyzji.

kurs złotniczy 1

A tutaj jeszcze gorący twór pokryty różnymi tlenkami po lutowaniu.

kurs złotniczy 2

Tutaj już po wyczyszczeniu.

kurs złotniczy 3

A tu przygotowana blaszka pod zrobienie krawatki.

kurs złotniczy 4

 I blaszka wygięta w "ance".

kurs złotniczy 5

Tutaj krawatka już przylutowana, a wisiorek zabarwiony oksydą.

kurs złotniczy 6

No i wisiorek przeczyszczony i polakierowany dla zabezpieczenia oksydy.

kurs złotniczy 7

To taki bardzo szybki przegląd moich poczynań z ostatnich zajęć. Już nie mogę się doczekać kolejnych :)

Kolczyki dla "panny młodej"

$
0
0

Długo mnie nie było w blogowym świecie. Powody są dużej wagi i, jak wszystko się już okaże, co i jak, to się pewnie pochwalę :)

A teraz wracam do żywych, choć post na nieco umarły temat ;)

Dziś zaprezentuję Wam kolczyki, które przygotowałam na wyzwanie Kreatywnego Kufra "Gnijąca panna młoda"




Kolczyki miały być mroczne, ale jednocześnie nawiązywać do ciekawej kolorystyki filmu.

Skupiłam się na fioletach i kolorze żółtym. Dodatkowo chciałam, aby kolczyki miały iście ślubny kształt. Mam nadzieje, że się udało :)

Kolczyki wykonałam z półfabrykatów ze srebra i sznurka, a raczej już nici (bo to takie cieniutkie) nylonowej. Śliczne żółte krople to cytryny :)












Jako, że dawno nie pisałam postów, mam dla Was mały ciekawy bonusik, czyli kilka fotek z powstawania kolczyków :)

No i banerek samego wyzwania:

Leśna bransoletka

$
0
0
Żeby nie było, że przez ten czas co się nie odzywałam, nie tknęłam sznurków... Otóż nie! W gruncie rzeczy miałam całkiem sporo pracy. Z niektórymi rzeczami się już nawet rozstałam i to niestety bez fotek. Aby więcej nie popełnić tego błędu, wzięłam się za intensywne fotografowanie...

Bransoletka makramowa - Makrama siedmiorzędowa 1

I tak dziś przedstawiam Wam leśną bransoletkę, bo takie skojarzenie mi się pojawia w głowie, gdy o niej myślę.

Bransoletka makramowa - Makrama siedmiorzędowa 2

Jest to niejako młodsza siostra bransoletki siedmiorzędowej z apatytem, którą Wam jakiś czas temu przedstawiałam (to ta niebieska w tle). Ta bransoletka również ma siedem rzędów tyle, że wyplotłam ją z mniejszych korali, a konkretnie kulek chryzoprazu o średnicy 6mm. Okazuję się, że taka na pozór niewielka zmiana wprowadza wiele dodatkowych supełków do wyplecenia. Czasu zajęła mi duuuużo, ale efekt jest zniewalający :)

Bransoletka makramowa - Makrama siedmiorzędowa 3

Zapięcie zrobiłam bardzo podobne jak w poprzedniej bransoletce. Tym razem użyłam trzech kulek ze srebra w kształcie szyszek i srebrnych kuleczek, które zaoksydowałam (wszystko próby 925).

Rozkręciłam się trochę z liczbą fotek ;).

Bransoletka makramowa - Makrama siedmiorzędowa 4

Bransoletka makramowa - Makrama siedmiorzędowa 5

Bransoletka makramowa - Makrama siedmiorzędowa 6

Bransoletka makramowa - Makrama siedmiorzędowa 7

Bransoletka makramowa - Makrama siedmiorzędowa 8

No i na koniec jeszcze na mojej dłoni. Bransoletka jest na mnie nieco za duża (mój nadgarstek ma 14 cm obwodu). Zrobiłam ją na standardowy nadgarstek, tj. okolice 15 - 15,5 cm.

Bransoletka makramowa - Makrama siedmiorzędowa 9

Makramowe kolczyki w ciepłych kolorach

$
0
0

Kolczyki wykonane techniką makramy 1 

Kolczyki wykonane techniką makramy 2

Kolczyki wykonane techniką makramy 3Tak na ostatnią chwilę zdążam, by pochwalić się Wam kolczykami, które zrobiłam na wyzwanie Art Piaskownicy.

Wyszły iście wiosenne i kolorowe, zupełnie odmienne od tego, co ostatnio możemy obserwować za oknem.

Kolczyki wykonane techniką makramy z nici nylonowych w kolorze malinowym, żółtym i jasnozielonym. W środku kolczyka umieściłam kulki fasetowanego kwarcu o białym zabarwieniu.
Kolczyki wykonałam na srebrnych półfabrykatach (próba 925).

Na koniec kilka moich materiałowych przemyśleń :)

Po pierwsze, coraz bardziej lubię używać nici nylonowych do makramy (używam nici S-Lon firmy Beadsmith). Plotą się naprawdę dobrze, a są dostępne w przepięknych kolorach :)
I po drugie zaczynam dochodzić do wniosku, że jak półfabrykaty do kolczyków w kolorze srebrnym, to warto zainwestować po prostu w srebro. Nie jest ono jakieś strasznie drogie, a półfabrykaty ze srebra są znacznie lepiej wykonane niż z nieszlachetnego metalu.




Zgłaszam moje kolczyki na wyzwanie Art Piaskownicy.

http://art-piaskownica.blogspot.com/2014/10/kolory.html

Kiermasz Świąteczny w Białej Podlaskiej! :)

$
0
0

Śpieszę, by pochwalić się, że będę uczestniczyła w kiermaszu świątecznym w moim miasteczku, czyli Białej Podlaskiej :)

Serdecznie zapraszam więc wszystkie zainteresowane osóbki z Białej i okolic :)

To pierwsze takie wydarzenie, w którym mam okazję uczestniczyć i pracy przede mną mnóstwo. Miedzy innymi muszę przygotować swoje stoisko. Troszkę mnie to stresuje, ale jednocześnie bardzo się cieszę :)

Poniżej plakat z wydarzenia. 

 

I jeszcze trochę zdjęć (małej części ;) ) tego, co ze sobą zabiorę.

Makramowe bransoletki

Makramowe kolczyki

bransoletki shamballa

Makramowe bransoletki

Makramowe bransoletki

Wracam :) - działo się!

$
0
0

Witam po długiej przerwie. Ostatnio działo się u mnie tak wiele, że musiałam zrezygnować z pewnych mniej pilnych spraw. Padło niestety między innymi na blogowanie. To już druga taka dłuższa przerwa w moim blogowaniu i, mam nadzieję, ostatnia.

Obecnie wszystkie ważne sprawy mają się dobrze, albo zostały zakończone tak więc mogę się pochwalić pewnymi zmianami i kilkoma sukcesami w moim życiu. Tak tak, będą zapowiadane wcześniej wynurzenia ;).

Po pierwsze i chyba najważniejsze zaczyna się wreszcie układać moje życie zawodowe tak jak bym sobie tego życzyła :). Udało mi się dostać dotację unijną na rozpoczęcie działalności gospodarczej. Będę mogła więc kupić wiele potrzebnego sprzętu, żeby prowadzić moją wymarzoną firmę. Już zaczęłam kompletować sprzęt, bo muszę się ze wszystkim wyrobić do połowy lutego.

W związku z dostaniem dotacji założyłam firmę! :). Otwieram sklep internetowy i zakładam konta na portalach sprzedażowych. Mnóstwo z tym roboty, a gdy już wszystko będzie śmigać, na pewno pochwalę się efektami.

makramaNo i po trzecie, jestem mężatką :). Tak tak, wzięłam ślub. Coby nie nudzić się w tym natłoku wszelkich obowiązków postanowiłam jeszcze zmienić stan cywilny ;).
Fotka z prawej to moja ślubna bransoletka podczas plecenia gdzieś na trasie pociągu do Lublina.

A więc działo się!

A żeby dobrze wrócić do blogowaego świata, zapowiadam uroczyście, że jutro pochwalę się efektami wymianki świątecznej, w której brałam udział. Już biorę się za posta!

Pozdrawiam noworocznie! :)

Wymianka świąteczna - co przygotowałam

$
0
0
Jakoś na początku listopada dałam się wciągnąć w wymianę świąteczną. Wedy jeszcze nie wiedziałam, że będzie to świetna przygoda i spore wyzwanie w jednym.

Moja wylosowanka, a więc osoba, dla której robiłam prezent mikołajowy, w swoich preferencjach ujęła sporo rzeczy. Postanowiłam zastosować się do podpowiedzi, że uwielbia fioletowy, nosi biżuterię na szyi i lubi raczej ciekawe, np. roślinne, niż geometryczne kształty. Było też coś o gotyckich motywach. W ten sposób powstał całkiem spory naszyjnik z ametystami i kuleczkami ze srebra.

Muszę powiedzieć, że z początku nie rozumiałam tego całego poruszenia wśród dziewczyn biorących udział w wymianie związanego z losowaniem osób i tego, czy uda się zrobić coś trafiającego w gust. Nie rozumiałam dopóki sama nie wzięłam się za robienie naszyjnika. Ile było rozkminki, czy to do siebie pasuje i w ogóle co zrobić! Zaangażowanie na 100%. Mam nadzieję, że moja wylosowanka ucieszyła się z prezentu :).

Mój prezent wyglądał więc tak:

Makramowy wisior 1

Makramowy wisior 2

 A tutaj z różnych perspektyw.

Makramowy wisior 3

Makramowy wisior 4

I jeszcze zdjęcia pokazujące śliczne ametysty gdy wpada w nie światło.

Makramowy wisior 5

Makramowy wisior 6


Na koniec jeszcze zdjęcie na białym tle.

Makramowy wisior 7

Jeżeli chodzi o materiały to oprócz ametystów i srebra użyłam nici nylonowej, a całość poddałam impregnacji preparatem do nylonu. 

A w następnym poście pochwalę się co sama otrzymałam od Mikołaja. Planuję go opublikować już jutro, więc trzymajcie kciuki, by mi się udało. Powrót do pisania postów po przerwie wymaga sporej mobilizacji.

Na koniec i jednocześnie na zachętę dodam, że wnioskując po tym, co dostałam, musiałam być baaardzo grzeczna! ;)

Wymianka świąteczna - co dostałam od Mikołaja

$
0
0

Tak jak pisałam poprzednio, musiałam być baaardzo grzeczna :)

A tu poniżej prezentuję prezenty od Mikołaja :).


 Dostałam prześliczną bransoletkę z labradorytami <3 !






Oraz skórzaną bransoletkę na każdą okazję, która już ze mną była na kilku wypadach i świetnie pasuje mi w różnych konfiguracjach bransoletkowych i z zegarkiem :)



Może niektóży z Was już się domyślają, kto jest moim Mikołajem.

Dla tych, którzy nie wiedzą, polecam twórczość Kasi. Jej fanpage na FB i Blog.

Na koniec chciałam jeszcze raz podziękować mojej Mikołajce! Bransoletki ogromnie mi się podobają i czeka je ciekawy żywot na moim nadgarstku :).
















Kurs makramy - pracowity początek roku :)

$
0
0
A dzisiaj chciałam się pochwalić kursem makramy, który poprowadzę 17 stycznia w sklepie Onyks w Warszawie.

Post to raczej chwalenie, bo na ten termin nie ma już miejsc. Było bardzo duże zainteresowanie i rozeszło się w mgnieniu oka :). Bardzo się cieszę, że jest takie zainteresowanie makramą, bo dzięki temu mogę miło z Wami spędzić czas podczas nauki supełków :).

Najpewniej, będą kolejne kursy, także jeżeli jesteście chętne, możecie przesłać mi na maila namiary na siebie (najlepiej e-mail). a pewno dam znać o nadchodzącym kursie.

A dla zainteresowanych załączam zdjęcia projektów, które będę wykonywała wraz z kursantkami.

No i oczywiście szczegółowe informacje o zajęciach w na stronie sklepu Onyks.





Kurs złotniczy - zakończyłam pierwszy semestr! :)

$
0
0
Dziś odbyły się ostatnie zajęcia pierwszego semestru kursu złotniczego. Dostaliśmy pamiątkowe dyplomy, a ja pomyślałam, że może z tej okazji warto by było pochwalić się moimi najnowszymi dokonaniami na zajęciach.

Ostatnio pierwszy semestr, czyli także ja, zajmował się robieniem kulek. Każdy robił kulkę, albo kulek kilka, a potem robił z tego wybraną biżuterię. Ja zdecydowałam się na kulkowy pierścionek.

Mój kulowy pierścionek wygląda tak :)

zajęcia złotnictwo - 1

Kulkę i płaską powierzchnię, tj. tą widoczną od góry zmatowiłam grubym papierem ściernym. Boki pierścionka wypolerowałam do uzyskania połysku.

zajęcia złotnictwo - 2

Żeby było ciekawiej, kulka została osadzona na pręcikach i kręci się! Zupełnie jak mały globus ;)

zajęcia złotnictwo - 3

Pierścionek jest dość pokaźnych rozmiarów. Nie sposób go przeoczyć :)

Jak pewnie część osób się domyśla, wykonałam go z mosiądzu. Bardzo mi się podoba i zastanawiam się, czy by go nie oddać do srebrzenia... ale o tym jeszcze pomyślę.

No i jeszcze zdjęcie na papierze ściernym.

(czasem dziwię się, jakie ładne zdjęcia wychodzą mojej komórce ;))

zajęcia złotnictwo - 4

Dziś oprócz dokańczania pierścionka - kulki zajmowałam się ćwiczeniem precyzyjnego lutowania.

Dla ciekawskich opiszę całą zabawę.

Najpierw efekt ćwiczenia:

zajęcia złotnictwo - 5

Cwiczenie polegało na tym, że musiałam przylutowywać do metalowej (miedzianej) płytki, małe (1mm średnicy/ 10mm długości) pręciki z drutu.

Pierwsze 4 pręciki najpierw wsadziłam w nawiercone dziurki, co ułatwiło mi pracę, gdyż pręciki same stały.

Pozostałe pręciki stawiałam bez pomocnej dziurki.

Cały problem zabawy polega na tym, że trzeba uważać, gdzie i jak mocno się grzeje. Gdy stawiamy kolejne pręciki, a niechcący przygrzejemy też za mocno okolice poprzedniego, one zaczynają się przewracać! Prawie jak domino. Najważniejsze, że udało mi się dotrwać do końca :)

A tu jeszcze fotka obrazująca rozmiar całej zabawy (odległości między pręcikami to niecałe 5 mm!):

zajęcia złotnictwo - 6

No i to by było na tyle z tematu złotnictwa.

Oczywiście możecie się spodziewać kolejnych postów na ten temat, gdyż zdecydowałam się kontynuować naukę. Po prostu jak się raz tego spróbuje, to już nie ma odwrotu :)

Kwiat dla Kleopatry

$
0
0

Makramowy wisior - 1

Dawno nie brałam udziału w internetowych wyzwaniach. Ostatnio postanowiłam to zmienić, a natchnął mnie do tego metalizowany złoty sznurek, który wpadł w moje ręce i wyzwanie KK

- WYJĄTKOWE KOBIETY - KLEOPATRA


Makramowy wisior - 2

Makramowy wisior - 3

W ten sposób powstał wyjątkowy złocisty wisior z kwiatem.

Do wyplecenia go użyłam metalowej bazy, kulki niebieskiego fasetowanego kwarcu, szklanych kryształków, nici nylonowych oraz nici metalizowanych.








Makramowy wisior - 4


Nie mam w zwyczaju wrzucać lewych stron moich prac. Tym razem pomyślałam, że zaspokoję ciekawość niektórych czytelniczek ;)















Zgłaszam, więc moją pracę na wyzwanie :)



A na koniec ogłoszenie parafialne :) Otóż ostatnio mało piszę, ale to tylko dlatego, że wraz z pewnym zaprzyjaźnionym sklepem, tj. Royal-Stone pracuję nad wyjątkowo obszernym artykułem dla Was.

Artykuł pojawi się już jutro w godzinach popołudniowych! Możecie się spodziewać pokaźnej dawki wiedzy na temat wszelkich sznurków, których zdarzyło mi się używać do wyplatania :)

Buziaki :*

Sznurki do Makramy

$
0
0


Dziś zapraszam Was na wyjątkowo obszerny artykuł o sznurkach do makramy.


Artykuł napisałam dla Was we współpracy z Royal-Stone.


W artykule będzie mogły przeczytać naprawdę porządne podsumowanie moich dotychczasowych doświadczeń z przeróżnymi sznurkami i nićmi. Jeżeli pojawią się Wam jakieś pytania, albo uwagi zapraszam do komentowania :)

Jakie sznurki wybierać do biżuterii makramowej?



Makrama - sznurki











makrama - podczas pracy
Makramę możemy wyplatać z bardzo różnych materiałów. Zaczynając od grubych sznurów w przypadku większych form, a kończąc na niciach w przypadku mniejszych projektów albo mikro makramy.

makrama - podczas pracyW artykule postaram się przybliżyć te sznurki i nici, które są przydatne w wyplataniu biżuterii makramowej. Zacznę od przedstawienia najpopularniejszych i powszechnie stosowanych materiałów, takich jak sznurek bawełniany woskowany, czy sznurek nylonowy i będę opisywać coraz to mniej konwencjonalne materiały, które również nadają się do wiązania supełków.

Pierwsze trzy materiały, które tu opiszę są moim zdaniem czymś, co każda supełkująca osoba powinna wypróbować. Te właśnie materiały polecam osobom początkującym i średniozaawansowanym. 



1. Trzy najwygodniejsze materiały do wyplatania makramy


1.1 Sznurek bawełniany woskowany



Zdjęcia z www.royal-stone.pl

Zdjęcia z www.royal-stone.pl


Jeden z najpopularniejszych materiałów do wyplatania makramy. Większość z Was pewnie spotkała się z nim albo podczas zajęć z podstaw makramy, albo tworząc innego rodzaju sznurkowe bransoletki.

bransoletka ze sznurkiem woskowanym bawełnianymSznurek bawełniany woskowany polecam osobom początkującym ze względu na to, że praca z nim jest bardzo łatwa. Sznurek jest dość sztywny, a po zawiązaniu supełka trwale się odkształca, co sprawia, że supełek nie poluzowuje się i nie próbuje nam się z powrotem  rozwiązać. Ta właściwość daje nam też możliwość robienia różnych ciekawych wzorów, w których robótka nie jest ciasno wiązana, jak np. bransoletka na zdjęciu obok.

Ja najczęściej sznurka tego używam do małych i średnich projektów, gdzie sprawdza się bardzo dobrze. Nie używam go do dużych projektów, gdyż jego końcówki nie są topliwe, tj. nie mogę przygrzać ich zapalniczką tak, żeby je zabezpieczyć. Przy tym sznurku muszę używać kleju, co przy dużych projektach (a więc projektach z wieloma końcówkami sznurka sterczącymi z różnych miejsc robótki) jest kłopotliwe.

Najczęściej sznurek ten możemy spotkać w wersjach o grubości 1mm, 1,5mm i 2mm. Czasem zdarzało mi się trafić także na grubsze lub cieńsze egzemplarze, np. 2,5mm, 3mm, czy 0,8mm. Jeżeli zastanawiacie się, jaka grubość będzie najlepsza do prostej makramowej bransoletki, to na początek polecam zaopatrzyć się w sznurek o grubości 1mm.


Sznurek bawełniany woskowany możemy dostać w bardzo wielu kolorach. W wersjach matowych lub błyszczących


Inne prace z wykorzystaniem tego sznurka:


Bransoletka dwurzędowa.
Bransoletka makramowa - sznurek bawełniany

Naszyjnik.
naszyjnik makramowy - sznurek bawełniany

1.2. Sznurek nylonowy  

sznurek nylonowysznurek nylonowy







Ten rodzaj sznurka mogę również polecić jako dobrze sprawdzający się w wyplataniu makramy. Co prawda, dla osób początkujących może sprawiać nieco więcej problemów, niż sznurek bawełniany, gdyż jest śliski. W związku z tym, trzeba dbać o to, by każdy supełek był dobrze, ciasno zawiązany, gdyż sznurek luzuje się. Sznurek jest też raczej wiotki i dopiero zastosowanie ciasnych supełków usztywnia robótkę. Pomimo tych utrudnień lubię z niego korzystać i myślę, że kilka prób pozwala szybko przyzwyczaić się do jego właściwości.

Sznurek nylonowy wybierałam głównie dlatego, że pracę z niego wykonaną można łatwo zakończyć i zabezpieczyć zatapiając jego końcówki. Moim zdaniem wygląda to estetycznie i jest bardzo wygodne. Dodatkowo, sznurki nylonowe maja ładne,żywe kolory, ciekawą „splecioną” strukturę i delikatny połysk. Zaletą jest też to, że sznurek jest wystarczająco gruby, by rozpoznać, czy wykonujemy poprawnie supełki, co ułatwia pracę. 


Sznurek ten można kupić w różnych grubościach - od około 0,8 mm do 1,5 mm.


Poniżej bransoletka shamballa wykonana na sznurku grubości 1,4 mm.
Bransoletka shamballa - sznurek nylonowy

Wisior "Żółw" wykonany na sznurku o grubości 1 mm.
naszyjnik żółw - sznurek nylonowy

Bransoletka wykonana na sznurku o grubości 1 mm.
bransoletka makramowa  - sznurek nylonowy
 


1.3. Nici nylonowe

nici nylonowe

Nici nylonowe to ostatnio mój ulubiony materiał. Przygodę z tym mareriałem rozpoczęłam od nici S-Lon bead cord 0,62 mm. Wypróbowałam je zupełnie przypadkiem, zauroczona obszerną kolorystyką, w jakiej są dostępne.
Praca z
nicią nylonową jest trudniejsza, niż z dowolnym rodzajem sznurka głównie dlatego, że nić jest znacznie drobniejsza. Potrzebna więc jest cierpliwość i dobra znajomość supełków, które wykonujemy. W nagrodę taką nicią będziemy mogły wykonać nawet wyjątkowo delikatny i rozbudowany projekt. Dodatkowo zakończenie i zabezpieczenie pracy jest bardzo komfortowe, gdyż końcówki nici możemy zatopić przypalając je zapalniczką, podobnie jak sznurek nylonowy.

Nicie nylonowe, z których korzystałam, różnią się nieco między sobą (o czym napiszę dalej). Ogólnie można powiedzieć, że nić nylonowa w dotyku jest gładka i dość sztywna, oraz sprężysta. Nie ma tendencji do tego, by jej końcówka rozdwajała się, co znacznie ułatwia nawlekanie koralików. Splot nici jest standardowy - skręcony. Nić ma delikatny, estetyczny połysk.

A teraz przejdę do opisana nici nylonowych Beadsmith S-lon.


1.3.1. Bead cord 0,62 mm

Zdjęcie z www.royal-stone.plZdjęcie z www.royal-stone.pl
















Tego rodzaju nici używałam najwięcej. Jest znacznie bardziej miękka niż Heavy twist i Fine Tex, ale też i bardziej wiotka. Ma to zarówno plusy, jak i minusy. Z jednej strony pracuje się wkłądając mniej siły w zaciskanie supełków. Z drugiej strony koraliki nakłada się trudniej, niż przy Heavy twist, czy Fine Tex.
Poniżej kilka prac z wykorzystaniem nici bead cord 0,62 mm.

Kolczyki z kroplami cytrynu.
kolczyki makrama - nić nylonowa

Bransoletka siedmorzędowa z chryzoprazem.
bransoletka makrama - nić nylonowa

1.3.2. Heavy twist 0,62mm



Wyjątkowo sztywna nić. Potrafi usztywnić nam robótkę, a koraliki nakłada się na nią bardzo wygodnie. Niestety przy tak mocno skręconej nici trzeba mocno zaciskać supełki i wkłada się w to sporo pracy.

Poniżej wisior z wykorzystaniem tej nici oraz nici metalizowanej, o której piszę w dalszej części artykułu.
wisior makrama - nić nylonowa


1.3.3. Fine Tex 0,4mm


Zdjęcie z www.royal-stone.plZdjęcie z www.royal-stone.pl











Ciekawa wersja S-lon, która jest drobniejsza niż Bead cord, ale i sztywniejsza od niej. Z drugiej strony nić jest znacznie delikatniejsza i wygodniejsza w pracy, niż Heavy twist, ale za to również drobniejsza. Bardzo fajnie sprawdza się do pracy z koralikami z małymi dziurkami, gdyż jest drobna, a jednocześnie sztywna.

Poniżej zdjęcia bransoletki, w której użyłam tej nici.
bransoletka makrama - nić nylonowa
bransoletka makrama - nić nylonowa







Podsumowując nici nylonowe: każda z wyżej opisanych ma nieco inne właściwości. Moim zdaniem najlepiej jest przetestować je i wybrać taki rodzaj, który najlepiej odpowiada naszym potrzebom. Ja w zanadrzu zawsze mam kilka rodzajów na różne okazje :).


2. Inne ciekawe materiały, których możemy użyć do wyplatania makramy


2.1. Nici metalizowane

Zdjęcie z www.royal-stone.plZdjęcie z www.royal-stone.pl











Bardzo ciekawym materiałem, który odkryłam podczas testowania materiałów na potrzeby tego artykułu są nici metalizowane.

Jedną z pierwszych rzeczy, na jaką zwracam uwagę przy testowaniu nowych materiałów jest to, czy materiał jest mocny i czy będzie się na nim wygodnie pracować. Te nici bardzo zaskoczyły mnie tym, że pomimo tego, że wyglądają na delikatne, są bardzo wytrzymałe.

Nici te niestety nie topią się. Końce robótki należy zabezpieczyć klejem. Są dość sztywne, dzięki czemu można z powodzeniem nakładać na nie nawet drobniutkie koraliki.

Z nićmi tego typu pracuje się trudno. Są śliskie i bardzo drobne. Nie widać zbyt dokładnie węzełków, które wykonaliśmy. Gdy przypadkiem coś pomylimy, rozwiązywanie niepotrzebnego supełka jest dość kłopotliwe. W zamian za te utrudnienia mamy jednak bardzo ciekawy i atrakcyjny efekt.

Poniżej zamieszczam kolczyki wykonane na czarnej metalizowanej nici. Wyżej w artykule możecie zobaczyć wisior z elementami wykonanej ze złotej metalizowanej nici. Jak dla mnie efekty, jakie możemy uzyskać, w pełni rekompensują trudności, z którymi będziemy się mierzyć.

Kolczyki z nicią metalizowaną - makrama


2.2. Bardzo drobne nici nylonowe (0,25mm)


 Zdjęcie z www.royal-stone.plZdjęcie z www.royal-stone.plZdjęcie z www.royal-stone.pl  

Tego materiału nie umieściłam wraz z resztą nici nylonowych, gdyż ich bardzo drobny rozmiar sprawia, że pracuje się z nimi zupełnie inaczej.

Tak jak w przypadku nici metalizowanych, w niciach tych zaskoczyła mnie ich niezwykła, jak na delikatny wygląd, wytrzymałość. Te drobniutkie nylonowe nici są dość sztywne, co ułatwia nawlekanie nawet bardzo drobnych koralików. Nić nylonowa ma jeszcze jedną zaletę - jest topliwa, co daje nam możliwość wygodnego i estetycznego zakończenia robótki.

Praca z tymi nićmi jest bardzo pracochłonna ze względu na ich rozmiar. Trzeba też być uważnym, gdyż trudno jest rozwiązywać omyłkowo zrobione supełki.
Poniżej zdjęcie wisiorka wykonanego z tych nici.
wisior makrama - nić nylonowa



2.3. Sznurek lniany

len
sznurek lniany






Swoje pierwsze kroki w makramie stawiałam (zresztą zupełnie przypadkiem) korzystając ze sznurka lnianego. Nie uważam, by był to idealny materiał do robienia supełków, natomiast na pewno jest materiałem ciekawym, dającym naturalny i swojski wygląd naszym pracom.

Zaletami, które widzę w lnianym sznurku jest to, że jest łatwym materiałem. Sznurek ten raczej nie bywa nadmiernie wiotki (czasem trafimy nawet na dość sztywny). Po wykonaniu supełka odkształca się, dzięki czemu supełek nie próbuje nam się na powrót rozwiązać.

Spotkamy go w kilku kolorach, w wersji woskowanej albo nie. Te, na które natrafiłam, są grubości około 0,8 mm.


O ile wiązanie supełków na tym sznurku jest raczej łatwe, o tyle czasem pojawiają się na nim większe albo mniejsze zgrubienia i nierówności, które mogą nam utrudnić pracę.

Z tego powodu osobom początkującym polecam raczej zacząć od sznurka bawełnianego woskowanego, który moim zdaniem jest wygodniejszy.


Przykładowe prace wykonane ze sznurka lnianego:
bransoletki makrama - sznurek lniany


2.4. Sznurek konopny

Zdjęcie z www.royal-stone.pl
Zdjęcie z www.royal-stone.pl










Ciekawym materiałem jest sznurek konopny. Ja używałam sznurków marki Bead Smith. Sznurek ten podobnie jak len po zawiązaniu supełka trwale się odkształca, co ułatwia nam pracę. Jest dość sztywny i szorstki, także zawiązane supełki raczej pozostają na swoim miejscu, co daje nam możliwość wykonywania luźniejszych splotów i nadawania ciekawych kształtów robótce.
Na sznurku mogą pojawić się czasem zgrubienia, czy nierówności utrudniające pracę. Są jednak one znacznie bardziej delikatne, niż przy sznurku lnianym, którego używałam.
Sznurek występuje w kilku ciekawych kolorachigrubościach: od około 0,55 mm do 1,7 mm.
Przykładowe prace wykonane ze sznurka konopnego:
bransoletki makrama - sznurek konopny


2.5. Sznurek satynowy



Innym sznurkiem, z którym warto mieć co najmniej makramową przygodę jest sznurek satynowy. Sznurek satynowy nie jest łatwym materiałem - jest dość wiotki i śliski, a niezabezpieczone supełki, które nim wykonamy, z dużym prawdopodobieństwem się rozplączą. Dlaczego więc polecam go wypróbować? Sznurek satynowy ma atrakcyjny połysk i występuje w ogromie ślicznych kolorów. Dodatkowo jest topliwy, co ułatwia nam zakończenie robótki. Jeśli więc mamy już jako taką wprawę w wiązaniu supełków, polecam skusić się na wykonanie choćby prostej bransoletki z tego sznurka. Na koniec dodam, że sznurek satynowy najczęściej występuje w wersji o grubości 2 mm, choć można spotkać też nieco cieńsze i grubsze wersje.

A tutaj bransoletki wykonane przy użyciu sznurka satynowego o grubości 2 mm.
bransoletki makrama - sznurek satynowy

2.6. Sznurek wiskozowy


Zdjęcie z www.royal-stone.plZdjęcie z www.royal-stone.plZdjęcie z www.royal-stone.pl


Można też zwrócić uwagę na sznurek wiskozowy. W wyglądzie jest on dość podobny do sznurka nylonowego. Ma nieco delikatniejszy poblask i inny, grubszy splot. Poza tym, tak jak sznurek nylonowy, jest dość wiotki i śliski, co utrudnia nam zarówno prace z nim jak i nawlekanie korali. Niestety sznurek wiskozowy nie topi się, jego końcówki należy zabezpieczać klejem.
Sznurek wiskozowy występuje w przeróżnych kolorach. Można też spotkać różne grubości sznurka, np. 1 mm, 1,4 mm.

Sznurek wiskozowy moim zdaniem jest ciekawym materiałem do wypróbowania. Nie jest on jednak najlepszym sznurkiem do zaczynania nauki makramy. Do tego celu znacznie lepszy będzie sznurek bawełniany woskowany.

Obok zdjęcie bransoletek shamballa wykonanych na sznurku wiskozowym o grubości 1 mm.
bransoletki makrama - sznurek swiskozowy


3. Materiały, z którymi zdarzyło mi się eksperymentować




3.1. Taśma siatkowa

Zdjęcie z www.royal-stone.pl
Zdjęcie z www.royal-stone.pl














To jeden z ciekawszych i bardziej niezwykłych materiałów, z którymi zdarzyło mi się eksperymentować. Taśma wykonana jest z drobnego drucika i ma strukturę siatki. Materiał można formować.
Praca z tym materiałem jest bardzo ciekawa, choć i niełatwa. Taśma jest śliska. 
Poniżej bransoletka shamballa, w której jako sznurek roboczy wykorzystałam taśmę siatkową. Sznurek wiodący i zapięcie bransoletki zrobiłam używając sznurka nylonowego.
bransoletka - makrama - taśma siateczkowabransoletka - makrama - taśma siateczkowa














3.2. Wstążka

Zdjęcie z www.royal-stone.pl
Zdjęcie z www.royal-stone.pl










Ciekawym materiałem, z którym eksperymentowałam, jest wstążka. Okazuje się, że nawet używając wstążki, możemy wykonywać makramę! Na co warto zwrócić uwagę pracując z nią? Przede wszystkim nie tylko musimy umieć wiązać supełki na śliskim materiale, ale także układać wstążkę podczas zaplatania. Pracy jest sporo i jest to dość skomplikowane, ale efekt, który możemy uzyskać, będzie ciekawy. 

Przykładową pracą ze wstążką może być bransoletka wykonana z węzłów płaskich:bransoletka - makrama - wstążka



3.3. Sznurek skręcany


Zdjęcie z www.royal-stone.pl
Zdjęcie z www.royal-stone.pl










Innym materiałem do eksperymentowania jest sznurek skręcany. Jego główną zaletą jest piękny splot, który sprawia, że nawet najprostsze makramowe węzełki robią się znacznie ciekawsze. Wadą jest to, że praca z nim jest trudna. Sznurek jestśliski i dość delikatny, przez co dociskając supełki bez wyczucia możemy go zniszczyć. Mimo tego, że nie jest to łatwy materiał, na pewno warto przynajmniej spróbować. 
Przykładowe bransoletki z wykorzystaniem tego sznurka wyglądają tak:
bransoletki - makrama - sznurek skręcany


3.4. Sznurek do sutaszu

Zdjęcie z www.royal-stone.plZdjęcie z www.royal-stone.plZdjęcie z www.royal-stone.pl

To kolejny sznurek z kategorii eksperymentalnej. Sznurek, jak większość tych eksperymentalnych, jest trudnym materiałem, za to wszelkie niewygody pracy z nim wynagradzane nam są poprzez ciekawe efekty, które możemy uzyskać. To, co będzie stanowiło wyzwanie w pracy z tym sznurkiem, to jego delikatna struktura, wiotkość i śliskość. Będziemy musieli uważać, by podczas zaciskania sznurka nie zniszczyć go. W nagrodę za cierpliwość otrzymamy bardzo ciekawy charakter zaplatanych supełków

Bransoletka wykonana ze sznurka do sutaszu:
bransoletka - makrama - sznurek do sutaszu



3.5. Nić poliestrowa


nić poliertrowa
nić poliertrowa






Nić tę odkryłam, zanim jeszcze poznałam nici nylonowe. Zdarzyło mi się zrobić nią naprawdę ogromny projekt. Teraz, ze względu na jej delikatność i wiotkość, wolę jednak używać nici nylonowych, które są znacznie wygodniejsze w pracy. Jeżeli jednak macie pod ręką właśnie taką nić, wiedzcie, że z powodzeniem nadaje się do makramy. Posiada też dużą zaletę w postaci tego, że jej końcówki możemy zatopić i dzięki temu estetycznie zakończyć naszą robótkę.
A tutaj zdjęcia projektu, który wykonałam korzystając z tej nici:
naszyjnik - makrama - nić poliertrowa

naszyjnik - makrama - nić poliertrowa



4. Porada na koniec :)

Makrama jest techniką pozwalającą użyć niemal każdego materiału, na którym jesteśmy w stanie zawiązać węzeł. Daje nam to duży wybór i możliwość dobrania materiału, który będzie odpowiadał naszym preferencjom. Zachęcam więc na początku do nauki na prostych sznurkach (o których piszę na początku artykułu), na których wygodnie nam się pracuje, a następnie do eksperymentowania z coraz to nowymi materiałami.


Autor (czyli ja :)):

Tworzenie biżuterii artystycznej jest dla mnie wyjątkowo przyjemnym sposobem spędzania czasu. Głównie posługuję się techniką makramy, choć ostatnio zaczynam też rozwijać się w sztuce złotniczej.

Poza projektowaniem i wykonywaniem biżuterii zajmuję się również przekazywaniem wiedzy z tej dziedziny. Tworzę tutoriale, piszę teksty oraz prowadzę zajęcia grupowe i indywidualne. Jest to pewnego rodzaju wykorzystanie umiejętności, które zdobyłam kształcąc się na psychologa/trenera.



Współpraca:

logo.jpg
Firma Royal-Stone działa na rynku od 2008 roku. Zajmujemy się spełnianiem marzeń w zakresie biżuterii!

Biżuteria to nasza pasja. U nas znajdziesz wszystko to, czego potrzeba do stworzenia idealnej bransoletki, kolczyków czy naszyjnika! Nasza oferta zawiera wszelkie niezbędne materiały i półfabrykaty potrzebne do wykonania unikatowej biżuterii.

www.facebook.com/fanpageroyalstone

Kolejny kurs z podstaw makramy - Warszawa

$
0
0


Jakiś czas temu chwaliłam się, że prowadzę kurs makramy. Wtedy nie zdążyłam zaprosić Was, bo bardzo szybko miejsca na zajęcia się skończyły.

Teraz piszę z wyprzedzeniem i zapraszam na zajęcia!

Kurs odbędzie się w tą sobotę tj. 21.02.2015 w godzinach 10.00 - 13.00. Cena kursu to 60 zł.

Wszelkich informacji o kursie możecie dowiedzieć się na stronie sklepu Onyks

Kurs będzie od zupełnych podstaw. Zapraszam! :)

 A tutaj wzory biżuterii, którą będziemy wykonywać podczas zajęć.

Bransoletka shamballa

Kolczyki

Bransoletka z przekładką

Viewing all 40 articles
Browse latest View live